Kolejny wyjazd to MACEDONIA (22.08.2018-29.08.2018). Relację przygotował Przemek Okrzesik:)
Nadszedł czas na kolejny wakacyjny wyjazd. W tym roku pojechaliśmy nad jezioro Ohrid w Macedonii.
Z Milówki wyjechaliśmy wieczorem 22 sierpnia. Po zapakowaniu autokaru i sprawdzeniu paszportów mogliśmy rozpocząć kolejną wakacyjną przygodę. Kilkunastu godzinna podróż przez Słowację, Węgry, Serbię i część Macedonii szybko nam upłynęła. Jak zawsze najmniej przyjemną częścią wyjazdu były nocne kontrole graniczne. Malownicze widoki, które mogliśmy podziwiać pozostaną w naszych pamięciach na długie lata.
Następnego dnia po południu byliśmy już w Ohrid. Zakwaterowaliśmy się w hotelu, odpoczęliśmy po podróży i wieczorem udaliśmy się do centrum miasta nad jeziorem. Podziwialiśmy zachód słońca i tamtejszy krajobraz.
Piątek, 24 sierpnia spędziliśmy zwiedzając piękne miasteczko Ohrid. Oprowadzała nas po nim Vicky, która opiekowała się nami podczas festiwalu i dbała o to, abyśmy jak najlepiej poznali jej rodzinne miasto. Odwiedziliśmy lokalną manufakturę, w której zobaczyliśmy jak kiedyś był wykonywany papier. Następnie udaliśmy się do starożytnego amfiteatru, który pamięta walki gladiatorów i wciąż odbywają się na nim rożne imprezy kulturalne, artystyczne I sportowe. Z tego miejsca roztacza się piękny widok na jezioro Ochrydzkie i górę Galiczyca. Odwiedziliśmy także Twierdzę Samuela, która jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem w Ohrid. Vicky pokazała nam też Cerkiew św. Klemensa i Pantelejmona oraz Cerkiew św. Jana Teologa w Kaneo nad brzegiem jeziora. Popołudnie spędziliśmy kąpiąc się w jeziorze, opalając się i grając w siatkówkę z Niemcami.
Kolejnego dnia pojechaliśmy do Strugi, a wieczorem mieliśmy pierwszy występ. Niestety pogoda nie dopisała, więc występowaliśmy na hali sportowej.
W niedzielę po śniadaniu poszliśmy na mszę do polskiego kościoła. Tradycyjnie śpiewaliśmy na mszy. Pózniej poszliśmy na spacer. Zobaczyliśmy port oraz źródła Biljanini Izvori. Niedzielne popołudnie spędziliśmy na plaży, a wieczorem odbył się nasz drugi występ.
27 sierpnia przebraliśmy się w zabawne stroje i popłynęliśmy statkiem na drugą stronę jeziora – do miejscowości Pogradec. W tym małym miasteczku, na wzgórzu mieści się mała Cerkiew św. Nauma, w której jest pochowany. Legenda głosi, że osoba będąca prawdziwym chrześcijaninem może usłyszeć bicie jego serca po przyłożeniu ucha do grobu.
We wtorek, 28 sierpnia po śniadaniu wyjechaliśmy z Ohrid.
Ten wyjazd pozostanie w naszej pamięci na długo.
Więcej zdjęć w galerii:)