Zielona Góra…

Przyszedł czas na udział w Festiwalu „Oblicza Tradycji” w Zielonej Górze. Relację z przebiegu festiwalu przygotował Przemek Okrzesik:)

Do Zielonej Góry przyjechaliśmy 14 lipca późnym popołudniem. Po przyjeździe zakwaterowaliśmy się w uroczych, drewnianych domkach położonych w lesie nad jeziorem w Bronkowie. Miejsce naszego zakwaterowania od początku mile nas zaskakiwało. Czuliśmy się tam bardzo dobrze. W tym samym ośrodku mieszkał również zespół z Indonezji, który także brał udział w festiwalu.

41782970_246208316083322_2574852736700907520_n 41661482_669498493435035_6113852011319394304_n

W niedzielę ( 15 lipca) pojechaliśmy do skansenu w Ochli. Każdy zespół biorący udział w festiwalu miał wyznaczone miejsce na prezentację swojego regionu. Naszemu zespołowi został przydzielony ogródek, w którym mieściła się stara chata, kurnik oraz 2 stodoły. W jednej stodole przebieraliśmy się przed prezentacją naszego zespołu. Oczywiście nie mogło zabraknąć tradycyjnych placów ziemniaczanych, które piekła niezastąpiona ekipa rodziców i starszych członków zespołu. Ludzie, którzy odwiedzali nasze stanowisko byli zachwyceni smakiem placków ziemniaczanych, a także bogactwem naszych strojów, naszym śpiewem i grą kapeli.

41508804_297876820809863_3205796772651728896_n 41673951_517176378744716_214587698663391232_n 41678592_2250635551632294_7804431699726565376_n 41694443_613763655687964_8091252059589836800_n 41767646_536271926814486_6913916805526323200_n 41772075_317729218985962_5410429706463870976_n

Również w Ochli odbyły się konkursy indywidualne, w których reprezentowali nas Ada i Marcin. Ada w konkursie wokalnym, a Marcin w konkursie rzucania podkową zajęli miejsca na podium. Podczas prezentacji zespołu zatańczyliśmy koło razem z osobami, które przyszły nas oglądać. Wszyscy byli miło zaskoczeni tą inicjatywą i chętnie dołączyli do tańca.

41748687_297548944407842_4672511151999811584_n 41682254_548407702279433_7647911112796536832_n

Popołudniu wszystkie zespoły udały się na kąpielisko w Zielonej Górze, gdzie po odpoczynku uczyliśmy się układów tanecznych, które zatańczyliśmy na gali kończącej festiwal.

Kolejnego dnia po śniadaniu przygotowywaliśmy stroje do następnego występu. Poza obowiązkami był też czas na wspólną zabawę. Najmłodsza grupa zbudowała szałas.

41719373_1201245330018685_7883316595253051392_n

Jadąc do Łagowa, gdzie mieliśmy występ, przejeżdżaliśmy obok wielkiej figury Jezusa w Świebodzinie. Po obiedzie poszliśmy do zamku w Łagowie. Piękne widoki z wieży na pewno pozostaną na długo w naszych pamięciach. Przed koncertem odbył się korowód, w którym razem z serbskim zespołem przeszliśmy przez miasto. Na scenie wystawiliśmy scenkę o zbieraniu ziemniaków i zatańczyliśmy kilka tańców. Niestety, pogoda zepsuła się, ale nawet deszcz nie odstraszył publiczności, która z widoczną na twarzy radością wiernie oglądała występ nasz i naszych przyjaciół z Serbii. Wielu z nas będzie długo wspominać wspólny taniec, który zatańczyliśmy z Serbią.

17 lipca rano pojechaliśmy do centrum Zielonej Góry. Na rynku odbyła się lekcja folkloru, podczas której zaprezentowaliśmy mieszkańcom i turystom nasze stroje, zabawy, podstawowe figury taneczne i opowiedzieliśmy o naszym regionie i charakterystycznych dla niego potrawach i zwyczajach. Następnie udaliśmy się do pięknej palmiarni z niebywałą ilością pięknych i niespotykanych roślin. W tym miejscu podzieliliśmy się na grupy i rozpoczęliśmy poszukiwania Bachusiów, czyli zielonogórskich degustatorów wina, którzy niewątpliwie są symbolem tego miasta.

Wieczorem odbył się nasz występ konkursowy i zespołu z Serbii, po których udaliśmy się wspólnie do pobliskiej winiarni na Jazzowy wieczór, podczas którego nasza kapela wspólnie muzykowała z kapelą zespołu z Serbii.

Kolejny dzień spędziliśmy w ośrodku, w którym byliśmy zakwaterowali. Starsi członkowie zespołu przygotowali kreatywne zabawy, w których udział mogli brać wszyscy niezależnie od wieku. Nie zabrakło także wspólnych tańców i innych zabaw. Po obiedzie odbył się chrzest nowych członków zespołu. Wieczorem mieliśmy występ połączony z lekcją folkloru w miejscu naszego zakwaterowania.

Czwartek 19 lipca był dniem zakończenia festiwalu. Właśnie tego dnia ponownie spotkaliśmy się z wszystkimi zespołami rano na próbie gali zakończenia festiwalu w zielonogórskim amfiteatrze. Ćwiczyliśmy wspólne tańce i przygotowywaliśmy się do występu.

Galę prowadził Pan Józef Broda, który razem z nami przyjechał do Zielonej Góry na festiwal. Zaprezentował różne instrumenty ludowe i nie tylko, m.in. zagrał na ponad 100letniej trąbicie. Po zakończeniu mogliśmy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z innymi zespołami, a także z Panem Brodą.

Po powrocie do ośrodka postanowiliśmy spędzić czas z naszymi przyjaciółmi z Indonezji i tym samym pożegnać ich przed wylotem do domu.

Graliśmy razem w UNO, pif-paf, próbowaliśmy ich regionalnych przysmaków, a także staraliśmy się zapamiętywać nawzajem imiona. Wymowa niektórych imion była dużym wyzwaniem.

Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy, więc i nasz pobyt w Zielonej Górze dobiegł końca. Po śniadaniu ośrodek wypoczynkowy, który przez te kilka dni pełnił funkcje naszego tymczasowego domu, zaskoczył nas tortem z naszym zdjęciem.

Tę niespodziankę będziemy zawsze miło wspominać myśląc o naszej przygodzie w mieście słynącym z wina i winnic.

Międzynarodowy Folklorystyczny Festiwal w Zielonej Górze dał nam możliwość poznania nowych osób, wielu kultur i obyczajów z całego świata, a nawet nie wyjechaliśmy z Polski. Mamy nadzieję, że kiedyś ponownie zostaniemy uczestnikami tego festiwalu.